Głębokie zanurzenie w tym, co by było, gdyby Duchowa Bomba pokonała Friezę w Dragon Ball?
DRAGON-BALL
Aug 16, 2024
Cześć, jestem KENTA, entuzjasta japońskiej mangi! Jednym z uroków Dragon Ball są intensywne sceny walki i ich rozwój. Czasami jednak zastanawiam się: “Co by było, gdyby dana technika pokonała wroga?”. W tym artykule przeanalizuję, jak zmieniłaby się historia, gdyby niektóre kluczowe techniki odniosły sukces.
Duchowa bomba przeciwko Friezie Saga Friezy jest jedną z najbardziej pamiętnych bitew w Dragon Ball. Goku wystrzeliwuje potężną Spirit Bomb, zbierając energię z Ziemi, Namek i innych planet. Ta scena zawiera kluczowe wydarzenia, takie jak eksplozja Krillina, obrażenia Piccolo i transformacja Goku w Super Saiyana.
Co by się stało, gdyby Duchowa Bomba pokonała Friezę? Po pierwsze, Krillin nie zginąłby, a Goku nie zmieniłby się w Super Saiyana, drastycznie zmieniając kolejne bitwy. Wszyscy wróciliby na Ziemię przed zniszczeniem Namek, a Goku nie nauczyłby się Instant Transmission, co znacząco zmieniłoby przyszłe konfrontacje.
Natychmiastowa Transmisja Kamehameha w Sadze o Komórce Punktem kulminacyjnym sagi o Komórce jest Natychmiastowa Transmisja Kamehameha Goku, która odrzuca górną część ciała Komórki, ale nie pokonuje go ze względu na jego zdolność regeneracji. Co by się stało, gdyby ta technika w pełni pokonała Cela?
Bez regeneracji Cella, Goku nie musiałby się poświęcać, a Gohan nie brałby udziału w walce. Goku przeżyłby, negując potrzebę treningu Super Saiyan 3.